Jak wiecie, mam trójkę dzieci. W związku z tym, jesteśmy w przychodni rodzinnej 3 razy więcej niż przeciętny jedynak. Ośmieliłabym się powiedzieć, że jesteśmy nawet z 5 razy więcej, ponieważ jak tylko pojawi się wirus, katar, czy gorączka od razu przenosi się na wszystkie dzieci. Ten rok szczególnie dał nam w kość, wirusy opanowały dom, a my byliśmy bliscy miana ekspertów od chorób wszelakich. Potrzebowaliśmy lekarza rodzinnego, który wyprowadzi nas na prostą.
Page 3 of 6
Kolejne spotkanie i kolejni fascynujący ludzie. Damian i Mateusz- pasjonaci wspinania i wspaniali ojcowie 🙂 O swojej pasji mogliby rozmawiać długimi godzinami. Ostatecznie było trochę o kurniku, o garażu, o dzieciństwie, o drzewach i o granicach 🙂 Ale najwięcej było o wspinaniu w Białymstoku 🙂
Continue readingZ Kasią spotkałyśmy się w Kafejeto i jak się później okazało, nie przypadkiem. Rozglądam się i widzę dziewczynę z torebką pestek z awokado. Tak, to musi być Kasia. Dzień wcześniej czytałam jej post na Instagramie, że zamierza pofarbować wełnę właśnie za pomocą awokado !
Continue readingW końcu udało nam się pójść całą rodziną na spektakl „Kulki” w Białostockim Teatrze Lalek.
Continue readingPotrzebowałam mapy Białegostoku. Takiej normalnej, papierowej, rozkładanej, w dużym formacie 🙂 Pierwsza myśl – Centrum Informacji Turystycznej przy ul.Kościelnej. Ku mojemu zdziwieniu nie ma tam map Białegostoku 🙂 Całe szczęście od razu dostałam wskazówkę, że po mapy najlepiej jechać do sklepu Sljedzik.
Continue readingPoczątek
Znacie to uczucie jak wychodzicie z basenu i kiszki grają Wam marsza ? 🙂 Ja pamiętam, że jako dziecko, zawsze po basenie namawiałam tatę na gorącą czekoladę z automatu 🙂 Dobrze , że czasy się trochę zmieniły i teraz na basenach często można zjeść znacznie zdrowiej 🙂
Continue reading